ciemneniebo.pl    

Czy spotkali się już Państwo z super-jasnymi ekranami typu LED? Z pewnością tak, bo mało która osoba może przejść obojętnie obok świetlistych tablic, które w ostatnim czasie znów licznie pojawiają się w centrach miast (i nie tylko) jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że coraz częściej stają się zagrożeniem dla kierowców, utrudniają życie okolicznym mieszkańcom i... zanieczyszczają również nocne niebo. Jednak okazuje się, że nie tylko my mamy z nimi problem. Od dawna z kłopotem tym borykają się także działacze International Dark-Sky Association (obecnie DarkSky International), gdyż mało który kraj jest przygotowany na odpowiednie regulacje ich racjonalnego stosowania. 
 
 
"Pytania & odpowiedzi na temat billboardów LED odpowiedzi udzielił Pete Strasser

Pytanie: Miasto El Paso w Teksasie przyjęło i wniosło poprawki do rozporządzenia o ciemnym niebie, które istnieje od 2005 r. Jesteśmy obecnie uwikłani w konflikt z lokalnym przemysłem tablic ogłoszeniowych w sprawie cyfrowych tablic znaków. Mam kilka pytań:

1) Czy istnieją jakieś wskazówki lub obecnie przyjmowany sposób myślenia na temat tego, jaki cyfrowe billboardy mają wpływ na światło w otoczeniu? Czy są jakieś wytyczne, aby ograniczać ich skutki?
2) Jak jest mierzona ilość światła emitowanego przez billboard? Przez jakie urządzenie, z jakiej odległości? Czy pomiar musi być wykonany na wysokości billboardu? Jakie są rekomendowane limity dla emitowanego światła?


Odpowiedź: Dziękuję za pytanie o billboardy LED. Temat jest dość kontrowersyjny.  IDA zaleca społecznościom wstrzymanie pozwoleń dla tych urządzeń do momentu, gdy raport zostanie opublikowany. Obecnie nie uzgodniono jaki typ pomiaru, metody ani metryki należy wykorzystywać, aby zmierzyć właściwości billboardów LED. Regulacje i ograniczenia obowiązujące obecnie mają niewielkie poparcie naukowe, i jako takie są bardzo zróżnicowane.

Ilość światła pochodząca z billboardów jest zwykle mierzona w nitach lub cd/m2 Dzienna ilość światła mieści się w przedziale od 6000 do 9000. (...) W Phoenix (Arizona, USA) przewidziano, że będzie to 370 nitów. W społeczności niedaleko Tucson (Arizona, USA) jest to 270 nitów. Obraz wolno zmienia się po 8 sekundach. Dotyczy to tylko znaków nie będących billboardami LED, gdyż te są w Tucson zakazane. Poziom wyjściowy zakłada, że maksymalną ilość światła daje białe pole pomiarowe. Urządzeniem używanym do pomiaru ilości światła jest miernik natężenia lub luminancji. Są one drogie, do 4000 dolarów, i wymagają kalibracji w laboratorium, by zapewnić dokładne odczyty. Światło emitowane przez billboardy LED jest kierunkowe, co należy wziąć pod uwagę podczas pomiarów terenowych. Widziałem wynik 370 nitów dla billboardów Phoenix, a jego wygląd przypomina ten tradycyjnie oświetlanych billboardów.

To, co jest niepokojące, że obiekt zaprojektowany by rozpraszać, jest umieszczany w otoczeniu, gdzie rozpraszanie powinno być zminimalizowane: podczas kierowania pojazdem. W jaki sposób jakakolwiek władza może zgodzić się na taką sytuację? Czy wielkość przychodów otrzymanych za reklamy jest zbyt wielkia aby go ignorować?  Bezpieczeństwo powinno być najważniejsze jeśli chodzi o autostrady bez względu na cenę.  Osobiście wolę rozwiązanie z Kentucky - zakazać ich.

Na więcej pytań o billboardy odpowiedział Stan Stubbe, IDA Pensylwania

Pytanie: Dwa billboardy LED są w odległości mili od mojego miejsca zamieszkania. Są okropne, firma planuje rozmieścić je "od wybrzeża do wybrzeża". Istnieją już w 15 stanach. Próbowałem rozmawiać w tej sprawie w moim okręgu, ale bez rezultatu.
Główny komisarz okręgu na spotkaniu, na które przyszedłem rzucił ołówkiem, wstał i powiedział „Nie chcę tego słuchać…” Komisarze uważają, że to pomaga w rozwoju regionu, jest dobre dla okręgu. Żyję w rejonie rolniczym… 10 lat temu było tu bardzo ciemno, ale już nie jest.


Odpowiedź: Otrzymałem Twoje pytanie od IDA i z całą pewnością zgadzam się, że w najlepszym wypadku są one wielkim utrapieniem. Pensylwańska Rada d/s Zewnętrznego Oświetlenia z powodzeniem pracowała z niektórymi gminami, aby uzyskać ścisłe wytyczne oświetlenia w celu ochrony przed nadużyciami dotyczącymi znaków świetlnych i billboardów. (...) Nowe billboardy LED nie mają tak złego wpływu na niebo, ale mogą prowadzić do niebezpieczeństwa w ruchu drogowym i być utrapieniem, szczególnie w rejonach wiejskich.

Szkoda, że Twój okręg nie dba o zachowanie jego wiejskiego charakteru. Jeśli mogę coś zasugerować, spróbuj działać w grupie zamiast w pojedynkę. Zgromadź podobnie myślących ludzi w swoim rejonie i może wystosujcie petycję. Następnie, wszyscy uczestniczcie w posiedzeniu władz i dajcie się zauważyć. Przypomnijcie władzom, że są po to, by chronić okręg i jego obywateli.

Ponadto, jeśli macie Komisję Planowania, możecie zainteresować jednego z jej członków stworzeniem zarządzenia w celu zatwierdzenia go przez jego zwierzchnika. (...)"
 
Źródło:  Nite-Net IDA, Październik 2009.
Tłumaczenie:  Marzena Niemczyk
 
 
 A jak to jest w Polsce? Program Ciemne Niebo otrzymuje po kilka takich pism na kwartał. Pytania są podobne i zazwyczaj dotyczą sytuacji, w której ekran LED zamontowano nieopodal miejsca zamieszkania nadawców. Ma to również wpływ na jakość nocy, gdyż w przeciwieństwie do oprawy oświetleniowej nie świeci jednostajnie oraz nie przyczynia się do poprawy widoczności nocą. Racjonalnym rozwiązaniem tego problemu jest domaganie się czasowego wygaszania ekranu np. po godz. 0:00, kiedy to liczba potencjalnych klientów reklamodawców, znacząco się zmniejsza. Jeśli to rozwiązanie nie przejdzie, można w tym miejscu powołać się na art. 144 kodeksu cywilnego "Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych". Kłopot w tym, że musimy udowodnić ponad przeciętne zanieczyszczenie światłem, a to już nie jest taka prosta sprawa...
 
 
 
Przeczytaj również: